Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Historia lubi się powtarzać, podobnie jak w zeszłym tygodniu tuż po 5 rano zostaliśmy zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego w Rudnie.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się że pali się jedna część budynku mieszkalnego tzw. domu nauczyciela. Budynek w zasadzie drewniany piętrowy spłonął i tylko segment drugi oddzielony murem nie zapalił się na szczęście. Pożar powstał najprawdopodobniej w górnej części, na piętrze i szybko rozprzestrzeniał się przenosząc się na dolną część. Na szczęście na piętrze nikogo w tym dniu nie było a lokatorzy dolnej części zostali w porę ewakuowani. Na miejscu działania ratownicze trwały ponad 12 godzin i uczestniczyło w nich 6 jednostek OSP w tym 3 z gminy Milanów: Rudno, Czeberaki i Milanów, oraz jednostki z PSP Parczew. Część domu która zapaliła się w trakcie działań została praktycznie w całości rozebrana, a mieszkańcy jej pozostali bez dach nad głową. Na szczęście dzięki sprawnym działaniom jednostek straży druga strona pozostała nienaruszona.

Historia lubi się powtarzać, podobnie jak w zeszłym tygodniu tuż po 5 rano zostaliśmy zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego w Rudnie.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się że pali się jedna część budynku mieszkalnego tzw. domu nauczyciela. Budynek w zasadzie drewniany piętrowy spłonął i tylko segment drugi oddzielony murem nie zapalił się na szczęście. Pożar powstał najprawdopodobniej w górnej części, na piętrze i szybko rozprzestrzeniał się przenosząc się na dolną część. Na szczęście na piętrze nikogo w tym dniu nie było a lokatorzy dolnej części zostali w porę ewakuowani. Na miejscu działania ratownicze trwały ponad 12 godzin i uczestniczyło w nich 6 jednostek OSP w tym 3 z gminy Milanów: Rudno, Czeberaki i Milanów, oraz jednostki z PSP Parczew. Część domu która zapaliła się w trakcie działań została praktycznie w całości rozebrana, a mieszkańcy jej pozostali bez dach nad głową. Na szczęście dzięki sprawnym działaniom jednostek straży druga strona pozostała nienaruszona.